Szczotkowanie ciała w ciąży i nie tylko
- Jagoda
- 9 paź 2019
- 4 minut(y) czytania
Ciąża jest szczególnym czasem, w którym bardziej zwracamy uwagę na to co jemy, w jaki sposób pielęgnujemy ciało. Staramy się żyć bardziej świadomie, zwalniamy tempo, mimowolnie zaczynamy wypierać sytuacje stresowe. Nasz organizm podpowiada, by w całym zawirowaniu dnia codziennego, zatrzymać się.
Od momentu, w którym dowiedziałam się, że jestem w ciąży wiedziałam, że pielęgnacja mojego ciała musi się zmienić. Nie ukrywam, że skórę ciała traktowałam po macoszemu- było to pewnie spowodowane tym, że nie miałam z nią większych problemów. Oczywiście wykonywałam sobie regularnie peeling i nawilżałam skórę, ale to nie należało do moich ulubionych czynności pielęgnacyjnych. Większą uwagę skupiałam na włosach, twarzy, szyi i dekolcie. I tu właśnie głównie kładłam nacisk. Mając jednak świadomość, jak zmienia się ciało kobiety w trakcie ciąży, postanowiłam zwrócić szczególną uwagę właśnie na ciało. Ku mojemu pozytywnemu zaskoczeniu odkryłam, że sprawia mi to ogromną przyjemność.
Mam wrażenie, że kobieta w ciąży, staje się bardziej refleksyjna. A co za tym idzie proste czynności potrafią wprowadzić w błogi stan odprężenia. Tak właśnie działa na mnie masaż. Nie mam tu akurat na myśli „profesjonalnie” wykonanego masażu ciała przez partnera. Nie dotyczy to również wykonywania zabiegu w spa. Ale prostej czynności, którą możemy robić same, w zaciszu własnej łazienki. I tak właśnie rozpoczęła się moja przygoda ze szczotkowaniem ciała na sucho.

Nie mam ustalonej pory dnia, w której wykonuje peeling na sucho. Z tyłu głowy wiem, że powinnam robić to codziennie i gdy znajduję chwilę czasu, zabieram się do działania. Nie będę ukrywać, że na samym początku masaż mój trwał dosłownie 2-3 minuty. Skóra mocno się czerwieniła, mimo, że starłam się robić to bardzo delikatnie. Nie była przyzwyczajona do tego rodzaju pielęgnacji. Wiem, że jest to naturalna reakcja skóry, więc nie zniechęciło mnie to do dalszego szczotkowania. Musimy pamiętać, że skóra w ciąży może zachowywać się inaczej, więc bądźmy bardziej wyrozumiałe dla niej. Gdy przebrniemy przez pierwsze niedogodności szczotkowania, nauczymy się systematyczności, samodyscypliny odkryjemy same zalety tego rodzaju zabiegu.
Przy regularnym szczotkowaniu ciała na sucho możemy liczyć na:
wygładzoną, miękką skórę. Podczas masowania skóry, wykonujemy peeling, a co za tym idzie złuszczamy zrogowaciały naskórek. Więc wszystkie preparaty, które nałożymy po takim zabiegu lepiej będą się wchłaniały.
łagodzenie napięcia mięśni, relaks, wyrzut endorfin- zasługa stymulacji i pobudzenia zakończeń nerwowych
zmniejszenie lub całkowite niwelowanie rogowacenia okołomieszkowego, który spowodowany jest nadmierną keratynizacją naskórka. Konsekwencją tego jest zatykanie ujścia mieszków włosowych. Tutaj pozytywnie wpływa regularne złuszczanie skóry przez wykonywanie peelingu
zapobieganie wrastania włosów- właśnie dzięki regularnemu złuszczaniu zrogowaciałego naskórka.
Pobudzenie krążenia, usprawnienie przepływu limfy, a co za tym idzie:
poprawę jędrności, napięcia skóry- praca nad tym już na etapie ciąży jest bardzo istotna. Po porodzie, gdy będzie następowała gwałtowna utrata wagi szybciej powrócimy do dawnej jędrności skóry
zmniejszenie obrzęków- niestety w ciąży nogi mogą puchnąć, możemy odczuwać również dyskomfort spowodowany pojawianiem się żylaków. Dlatego tak ważne jest wpływanie na poprawę przepływu limfy i wzmacnianie naczyń krwionośnych
wspieranie zwalczania cellulitu- sama zauważyłam, że wraz z zaawansowaniem ciąży cellulit się nasila. Szczotkowanie traktuje jako jeden z punktów, które mają na celu zmniejszenie jego widoczności.

Szczotkowanie na sucho możemy wykonywać na całym ciele. Nie musi trwać zbyt długo nawet 5 do 10 minut dziennie wystarczy. Najważniejsze, by robić to codziennie ewentualnie co 2 dzień. Zacznijmy od stóp i stopniowo ruchy powinniśmy kierować ku górze- w kierunku serca. Ruchy wykonywane przy użyciu szczotki, powinny być posuwiste z delikatnym naciskiem- stopniowo możemy go zwiększać. Jeśli chodzi o szczotkowanie brzucha, to należy wykonywać delikatne, koliste ruchy, zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Osobiście okolice dekoltu , biustu omijam- ta okolica w ciąży jest bardzo wrażliwa. Dziewczyny na www.szczota.com fajnie opisały w jaki sposób prawidłowo wykonywać tego rodzaju zabieg. Więc polecam zerknąć zanim rozpoczniecie przygodę ze szczotkowaniem.
Warto pamiętać, że w trakcie szczotkowania dążymy do usuwania zrogowaciałego naskórka, więc po wykonaniu zabiegu dobrze jest wziąć prysznic, by resztki naskórka zmyć z ciała. Dlatego też, ten rodzaj zabiegu możemy traktować jak nasz codzienny rytuał.

To na co musimy również zwrócić uwagę, to prawidłowe mycie i pielęgnację naszej szczotki, by mogła nam posłużyć jak najdłużej. Jednak powinniśmy pamiętać, że przy prawidłowym jej użytkowaniu i higienie, należy ją wymienić po ok 4-6 miesiącach. Szczotki najczęściej wykonane są z drewna, włókien roślinnych oraz włosia naturalnego. Więc jak każdy naturalny materiał zużywa się. Dzięki prawidłowej pielęgnacji możemy ten czas wydłużyć. Pamiętajmy, by nie moczyć części drewnianej, oczywiście w miarę możliwości. Włosie szczotki możemy myć zarówno preparatami, które są przeznaczone do mycia np. pędzli do makijażu. Możemy również użyć wody z mydłem, z dodatkiem olejku eterycznego np. z drzewa herbacianego, lawendowego, który przy okazji zadziała dezynfekująco na włosie. Do miseczki dodajmy wodę z preparatem myjącym, moczmy szczotkę, pilnując, by drewniana część, nie uległa zmoknięciu. Następnie opuszkami palców delikatnie przecierajmy włosie, by usunąć zalegający zrogowaciały naskórek. Wymieńmy wodę, nie dodawajmy już środków czyszczących. Opłuczmy włosie. Następnie delikatnie trzymając szczotkę włosiem do dołu, odciśnijmy nadmiar wody. Pozostawmy do wyschnięcia w tej pozycji. Taką czynność powtarzajmy raz w tygodniu. Szczotkę przechowujmy w suchym miejscu, by nie miała styczności z wilgocią.
W trakcie szczotkowania pamiętajmy!, by omijać wypryski, wszelkie zmiany skórne, które mają charakter zapalny. Nie stosujmy tej metody, gdy przechodzimy zakażenie bakteryjne , grzybicze czy wirusowe. Warto również zwrócić uwagę na zmiany barwnikowe, omijajmy wszelkie pieprzyki.
Gdy będziemy trzymać się pewnych zasad w szczotkowaniu ciała, sami będziemy zaskoczeni efektami. Pamiętajmy tylko małymi kroczkami jesteśmy w stanie coś zmienić. Nie rzucajmy się od razu na głęboką wodę, jeśli nie potrafimy pływać. Stopniowo zanurzajmy się w wodzie. Na takiej samej zasadzie działa pielęgnacja ciała. Małymi kroczkami uczmy się robić zmiany, które mogą nam przynieść pozytywny efekt w przyszłości.

Comentarios